Pojechali tylko po piwo, a skończyło się strzelaniną
Kierowca nie zatrzymał się mimo wyraźnych sygnałów dźwiękowych i świetlnych użytych przez policjantów. Kontynuował jazdę, a właściwie zaczął uciekać, przed patrolem policji. Funkcjonariusze użyli broni palnej, przestrzelili oponę w samochodzie i tak zakończył się pościg. Na miejscu zatrzymano pasażera, a kierowca – na boso, bo zgubił klapki – próbował uciekać. Policyjna obława była skuteczna i już po kilku godzinach zatrzymano drugiego „uciekiniera”. W toku prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Strzelinie postępowania okazało się, że sprawa ma drugie dno, o czym szerzej piszemy w jutrzejszym wydaniu Słowa Regionu. W tym przypadku sprawdziło się znane powiedzenie. Po nitce do kłębka, czyli od jednego przestępstwa do kolejnych...




















































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Pojechali tylko po piwo, a skończyło się strzelaniną
Strzelenie w oponę to nie strzelanina...RE: Pojechali tylko po piwo, a skończyło się strzelaniną
Wow