Na szczęście kobieta żyła, ale w wydychanym powietrzu miała również wysoką zawartość tego trującego gazu. Dlatego na miejsce szybko została wezwana karetka pogotowia.
W czasie akcji ratunkowej ul. Sienkiewicza była zablokowana.
Więcej o tym zdarzeniu niebawem w Słowie.

















































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Nocna interwencja strażaków
no to dała kobieta czadu. tam jest potrzebny kominiarz za dnia a nie straż ogniowa w nocy. dobry opał zamiast śmieci też by się przydał.