Masłowski może szukać klubu
Przygotowania do obecnych rozgrywek rozpoczął w Legii, ale nie zdołał przekonać do siebie trenera Jacka Magiery. Michał nie zaliczył jeszcze żadnego oficjalnego meczu w sezonie 2017/2018, a w piątek, 28 lipca, odesłany został do drużyny rezerw stołecznej ekipy. Wszystko wskazuje na to, że Michał w najbliższym czasie zmieni barwy klubowe. Trwa okienko transferowe, a kluby wciąż poszukują wzmocnień. Masłowski ma już wyrobioną markę w polskiej lidze i z pewnością nie powinien mieć problemów ze znalezieniem nowego pracodawcy. - Michał Masłowski został odesłany do rezerw, podobnie Robert Bartczak. Mamy w kadrze 28 zawodników, z nimi byłoby 30, plus 4 bramkarzy – mówił na oficjalnej konferencji prasowej trener mistrzów Polski Jacek Magiera. - To zbyt dużo osób, by odpowiednio przeprowadzić trening. Kadra powinna liczyć 22 zawodników plus 3-4 bramkarzy, więc na pewno jeszcze się uszczupli. Mamy jednak obecnie na uwadze kontuzje w zespole i chcieliśmy, żeby grono zawodników było większe, ale im ich więcej, tym odpowiedzialność mniejsza. Odbyłem rozmowę z Masłowskim, powiedziałem, że nie widzę dla niego miejsca w kadrze pierwszego zespołu. Ma wolną rękę, żeby szukać klubu. Bartczak natomiast dostał czas, żeby popracować. Będziemy go obserwować – dodał Magiera. O losach transferu Michała będziemy informować na bieżąco.











































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
Korona
Wyrobiona markę ... ? Chyba odoby ktorą kontuzja popedza kontuzje i lawka rezerwowych. Taka jest wyrobiona marka Michała.