Drugi baraż rozstrzygnęły „jedenastki”
Pierwsza połowa była bardzo wyrównana i zakończyła się sprawiedliwym, bezbramkowym remisem. Po zmianie stron odważniej zaatakowali gracze z powiatu strzelińskiego. Bardziej ofensywna taktyka podopiecznych trenera Roberta Morki zaowocowała sytuacjami podbramkowymi. Po jednej z akcji w polu karnym faulowany był Michał Laskowski i sędzia wskazał na „wapno”. To właśnie wtedy nad boiskiem przeszła nawałnica. Intensywne opady deszczu, silny wiatr, a nawet kostki lodu spadające z nieba nie przeszkodziły Maciejowi Wołodźko w wykonaniu „jedenastki”. Popularny Mały pewnym uderzeniem dał prowadzenie Koronie. Chwilę później arbiter był zmuszony przerwać pojedynek na 30 minut ze względu na niekorzystne warunki atmosferyczne. Po wznowieniu gry w polu karnym Polonistów ponownie faulowany był Michał Laskowski. Tym razem pewnym egzekutorem „jedenastki” był Gabriel Tomasik. Ten sam piłkarz w 85. minucie przypadkowo zagrał piłkę ręką we własnej „szesnastce” i przeciwnicy także wykonywali stały fragment gry. Intencje wykonawcy rzutu karnego dobrze odczytał bramkarz Tomasz Szabłowski, jednak mocno uderzona piłka wpadła do siatki. Ostatecznie Korona zwyciężyła z Polonią Bielany Wrocławskie 2:1. Pomimo porażki, rywale już mogli świętować awans do klasy A, dzięki korzystnemu bilansowi bramkowemu.











































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij