Jednym z radnych, którzy głosowali przeciwko powołaniu spółki Strzelin PS Energetyka Odnawialna sp. z z o.o, był Artur Gulczyński. Czym się kierował? Czy jest przeciwny produkcji energii elektrycznej na farmach fotowoltaicznych?Czy jest Pan przeciwny powstaniu farmy fotowoltaicznej w gminie Strzelin?
- Fotowoltaika to jest przyszłość pozyskiwania energii elektrycznej. Przyznam, że energia odnawialna to szansa na rozwój samorządów w Polsce. Dobrze, że gmina pomyślała o pozyskiwaniu prądu ze źródeł odnawialnych. Dzięki produkcji energii będzie można obniżyć rachunki za oświetlanie ulic czy budynków użyteczności publicznej, ale sądzę, że nie tylko. Jestem przekonany, że gmina powinna to czynić samodzielnie.
Samodzielnie, to znaczy jak?
- Spółką oczywiście z 100% udziałem gminy. Patrząc na inne gminy mogłaby to być nowa gminna spółka lub np. ZWiK. W spółce powinna być osoba znająca Regionalny Program Operacyjny, z którego można pozyskać pieniądze na tego typu inwestycje, a także ze środków z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Spółka oczywiście tak, ale ze 100% udziałem gminy. Farmy fotowoltaiczne powstają np. na zamkniętych wysypiskach śmieci, dzięki czemu można pozyskać dodatkowe środki na rekultywację terenu.
Dlaczego uważa Pan, że spółka z komercyjnym udziałowcem jest gorszym rozwiązaniem?
- Powołanie spółki z udziałem prywatnej firmy niesie ze sobą szereg komplikacji. Kto np. będzie płacił podatek od nieruchomości? W przypadku partnera biznesowego, jakim ma być Solar Polska, mamy do czynienia z producentem paneli fotowoltaicznych. Obawiam się, że taki producent, zawiązując spółki z samorządami, dba o swój interes, zapewniając sobie rynek zbytu. Przypominam, że farma ma powstać na 15-20 ha gminnej działki, gdzie ma znaleźć się ponad 18 tys. paneli. Moc planowanej elektrowni to 5,7 megawatów, a koszt kapitałowy to ponad 33 mln zł. Wybór innego, być może tańszego producenta paneli, będzie praktycznie niemożliwy. Wadą przedstawionego nam (radnym – red.) projektu jest również bark rzetelnej analizy ekonomicznej wykonanej przez niezależną firmę wskazaną przez gminę. Dziś słyszymy, że najpierw należy powołać spółkę, a dopiero później szukamy odbiorcy naszego prądu, występujemy o środki unijne na zakup paneli itd. Radni nie zostali poinformowani np., czy nie trzeba będzie budować linii energetycznej do przesyłania energii elektrycznej z farmy do odbiorcy, jakim prawdopodobnie będzie Tauron. Mówię prawdopodobnie, bo odpowiedniej umowy nie ma. Przynajmniej radnym nic nie wiadomo o technicznych warunkach odbioru prądu z farmy.
Czy jako radny został Pan poinformowany o kosztach funkcjonowania spółki?
- Dziś mówi się, że jedynym kosztem będzie opłata przy rejestrowaniu spółki. Nic więcej. Radni mają dowiedzieć się, jakie będą koszty funkcjonowania spółki dopiero po uzyskaniu przez komercyjnego udziałowca spółki wszelkich uzgodnień, podpisania umowy na sprzedaż energii. Pamiętajmy, że kodeks spółek handlowych reguluje obsadę spółki tzn. prezesa,członków rady nadzorczej, pojawią się na pewno koszty administracyjne itd. Nie wiemy również, przy jakiej cenie 1 KW, produkcja będzie rentowna. Koszty więc będą. Ale jakie? Dziś jest to wielką tajemnicą. Dlatego optowałem za powierzeniem tego zadania istniejącej już spółce, a mianowicie Zakładowi Wodociągów i Kanalizacji w Strzelinie. Koszty wtedy byłyby niższe. Nie rozumiem również tłumaczenia, że bierzemy do spółki Solar Polska, bo oni znają się na tym, a my nie. Są przecież firmy doradcze, można wybrać się do gmin, które prowadzą już takie farmy, albo w ogóle nie bierzemy się za ten biznes. Powinniśmy zastanowić się także, czy stać nas na tak dużą inwestycję?
Wojewoda uchylił w części uchwałę powołującą spółkę. Co dalej, w związku z tym, ze spółką?
- Rozstrzygnięcie nadzorcze spowolni prace nad powołaniem spółki. Nie wiem, co dalej. Obawiam się, że w naszej radzie zwycięży opcja, że nic się nie stało i to wojewoda się myli. A wtedy, sprawą będzie musiał zając się sąd administracyjny... Poczekajmy jednak na decyzję rady w tej sprawie.
Coraz częściej wojewoda wskazuje wady prawne podejmowanych przez strzelińskich radnych uchwał. Dlaczego tak się dzieje?
- Niepokoi mnie, że w trakcie dyskusji nad projektami uchwał głosy radnych niezrzeszonych, a często również radnych PO, są pomijane. Obsługa prawna urzędu jest przekonana, że to oni maja rację, a efektem są rozstrzygnięcia nadzorcze wojewody uchylające poszczególne uchwały w części lub w całości. Nikt nie ma monopolu na prawdę, a przyznanie się do błędu i naprawienie go nie przynosi nikomu ujmy. Niestety, nie wszyscy tak uważają.
Dziękuję za rozmowę.
Jacek Sobko
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Diabeł tkwi w szczegółach
Gulczyński jest przewodniczącym rady nadzorczej Kolei Dolnośląskich. Czy Strzelin ma z tego tytułu jakieś korzyści? Odwrotnie- mamy najgorsze pociągi!RE: Diabeł tkwi w szczegółach
strzelinianin powiedziała : no ale ja właśnie coś robię. wkurzam stare pierdoły, które utrzymują iż wszystkie rozumy już zjadły.RE: Diabeł tkwi w szczegółach
spajker powiedziała : Spajker,nygusie jeden ,weż się wreszcie do jakiejś roboty!!!RE: Diabeł tkwi w szczegółach
oserver powiedziała : piszesz jak pawlak i racji masz tyle co pawlak. puszczają ci nerwy, uważaj bo jak puszczą zwieracze to śmierdząca sprawa. poza tym racjonalnych myśli ci życzę.RE: Diabeł tkwi w szczegółach
dorota powiedziała : no to trzeba życzyć burmistrzowi przeprowadzki w inny rejon strzelina, wówczas ten nowy rejon także będzie pielęgnowany.STRZELIN NA STAŁE WYLECIAŁ Z SETKI NAJLEPSZYCH SAMORZĄDÓW W POLSCE PRZEZ ZAŚCIANKOWOŚĆ NASZYCH ,,POLITYKÓW''
To, że cała infrastruktura komunikacyjna i techniczna wokół Strzelina jest w najgorszym stanie technicznym,ze wszystkich otaczających nas , gmin i powiatów mnie nie dziwi. Wynikać to, może ze słabości i zaściankowości naszych polityków, którzy muszą jeszcze zadbać o swoje interesy w gminie i powiecie strzelińskim. TZN. KWITNĄCY CAŁY CZAS NEPOTYZM I KUMOTERSTWO, REALIZOWANY M.IN. PRZEZ BUDOWĘ ŚWIETLIC I INNYCH INWESTYCJI ,,NAZYWANYCH GMINNYMI''POD GŁOSY ,,SWOICH WYBORCÓW'' W SWOICH OKRĘGACH WYBORCZYCH POKAZUJE MIEJSCE, TAKIEGO Np. STRZELINA, KTÓRY NA STAŁE WYLECIAŁ JUŻ Z SETKI NAJLEPSZYCH SAMORZĄDÓW W POLSCE DZIĘKI INWESTYCJOM ,, DLA SWOICH WYBORCÓW'' W CENTRAL PARKU NA GROTA ROWECKIEGO W STRZELINIE PANI BURMISTRZ.RE: Diabeł tkwi w szczegółach
spajker powiedziała : Spajker największy strzeliński kargul mieszka przy ulicy Grunwaldzkiej ,demonstrując na forach przerost formy nad treścią.RE: Diabeł tkwi w szczegółach
Popatrzcie. jak za bardzo krytykuje durnoty pewnej osoby to zaraz zmieniają temat.RE: Diabeł tkwi w szczegółach
kolo powiedziała : Dobrze by było, gdyby tak Dyrektorem Wydziału Transportu została Dorota Pawnuk, ona by dopiero pokazała, jak można linie kolejowa zmodernizować, co nie?!RE: Diabeł tkwi w szczegółach
ryba powiedziała : najważniejsze aby prezesem nie został mój sąsiad, po moim trupie, nie będzie elektrowni ale mój sąsiad też prezesem nie będzie. on ma być prezesem a ja nie? to wielka niesprawiedliwo ść w oczach strzelińskich karguli.