Prawie pół miliona oszczędności
W marcu ubiegłego roku w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa SARS-CoV-2 rząd podjął decyzję o zamknięciu szkół i kontynuowaniu nauki w trybie zdalnym. Z krótkimi przerwami taki stan jest utrzymywany do dzisiaj. Obecnie w tradycyjny sposób uczą się jedynie dzieci z klas I-III oraz przedszkolaki. Na oświatę i wychowanie w ubiegłorocznym budżecie przeznaczono ponad trzydzieści milionów złotych. Samo dowożenie uczniów do szkół to koszt około miliona czterystu tysięcy złotych. Z uwagi na to, że zajęcia były prowadzone zdalnie udało się jednak zaoszczędzić sporo pieniędzy.
Tekst ukazał się w 4 (1043) wydaniu "Słowa Regionu". Cały tekst przeczytasz tu lub tutaj













































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
PiS da
A po co pracować jak pis płaci za nic nierobienie a i Polska ma najlepszą gospodarkę w Europie, tak mówią w TVRE: Prawie pół miliona oszczędności
to nie są oszczędności to jest brak inwestycji w społeczeństwo. tylko idiota może tak twierdzić. wiecie ile można zaoszczędzić na budownictwie jak zaczniemy mieszkać w szałasach. a ile na paliwie jak przestaniemy jeździć samochodami. a może wszyscy zacznijmy cofać się w rozwoju a żyć będziemy z oszczędności. można? można.