Mikołaj odwiedził Paryż i Bydgoszcz
Daniel Mikołajek wrócił właśnie do Strzelina po dwóch, prestiżowych turniejach w football freestyle. Najpierw we francuskim Paryżu wystartował w Footstyle Cup. Do rywalizacji przystąpiło sześciu najwyżej klasyfikowanych w krajowym rankingu Francuzów oraz dziesięciu graczy z zagranicy. Z zaproszenia skorzystał też Daniel Mikołajek, który należy do najlepszych zawodników na świecie. We Francji wystąpiło jedynie dwóch Polaków. W pierwszej rundzie popularny Mikołaj bez problemów 3:0 rozprawił się z Marokańczykiem Marouane Jaouat. Takim samym wynikiem na korzyść gracza ze Strzelina zakończył się ćwierćfinał z Włochem Tomasso. W półfinale doszło do bratobójczego pojedynku dwóch Polaków: Daniela Mikołajka z Szymonem Skalskim. - Niestety, w półfinale popełniłem zbyt wiele błędów, a Szymon zagrał perfekcyjnie. Przegrałem 3:0 i sklasyfikowany zostałem na miejscu 3-4, ponieważ nie było meczu o brązowy krążek. Cieszę się z tego wyniku, a mój pogromca Szymon Skalski we Francji wywalczył mistrzostwo – mówił strzeliński zawodnik football freestyle Daniel Mikołajek.
Walczył z rywalami i kontuzją
Tuż po powrocie z Paryża Mikołaj pojechał do Bydgoszczy na czwartą edycję turnieju Focus on Freestyle. Wcześniej prawo udziału w tych zawodach miało jedynie szesnastu najlepszych graczy z naszego kraju. W tym roku zmieniono zasady. W Focus on Freestyle wystartowało jedynie trzynastu Polaków, a dodatkowo kibice obejrzeli w akcji trzech graczy z zagranicy, którzy również prezentują bardzo wysoki poziom. Niestety tuż przed startem eliminacji Daniel Mikołajek doznał kontuzji łydki. – Odczuwałem straszny ból nawet przy zwykłym chodzeniu, ale było już za późno, żeby się wycofać. Pomimo kontuzji, eliminacje przeszedłem na siódmej pozycji i zakwalifikowałem się do fazy finałowej. Niestety, z każdą godziną ból narastał. Poważnie myślałem o rezygnacji z udziału. Ostatecznie wziąłem leki przeciwbólowe, przeprowadziłem długą, porządną rozgrzewkę, skorzystałem z masażu i wystąpiłem. Broniłem tytułu z przed roku, więc nie mogłem się wycofać – powiedział zawodnik o swojej kontuzji.
W pierwszym pojedynku Mikołaj 3:0 rozprawił się z Belgiem Sofiane Bencokiem. Równie łatwo rozprawił się z finalistą sprzed Łukaszem Chwiedukiem. W półfinale na Mikołajka czekał stary znajomy – Szymon Skalski. Tak jak w Paryżu, Daniel popełnił zbyt wiele błędów i do finału trafił jego rywal. W meczu o brąz Mikołajek pokonał Pawła Skórę. – Szymon, tak jak we Francji, zgarnął złoto, a mnie przypadło trzecie miejsce na podium. Jestem zadowolony, ponieważ walczyłem do samego końca, pomimo kontuzji. Jestem jedynym zawodnikiem, który podczas wszystkich, dotychczasowych zawodów Focus on Freestyle stawał na podium. W Bydgoszczy dwukrotnie wywalczyłem brąz, raz srebro, a w 2015 roku byłem najlepszy – mówił tuż po powrocie do Strzelina Mikołajek.
Czas na Puchar Polski
Przed Danielem teraz rywalizacja w Pucharze Polski: - Jestem bardzo zadowolony, że tak długo utrzymuję się w krajowej czołówce. Mam nadzieję, że ta dobra passa jeszcze długo potrwa. Przed rokiem dwukrotnie pokonałem Szymona Skalskiego, a teraz on mi się udanie zrewanżował. Teraz czas na moje zwycięstwa. W maju i czerwcu odbędzie się pięć zawodów w ramach Pucharu Polski. Rywalizować będziemy w: Warszawie, Zabrzu, Radomiu, Częstochowie oraz Bytomiu. Po pięciu „przystankach” nastąpi podliczenie punktów z każdego turnieju i wyłonienie zdobywcy Pucharu Polski. Trzymajcie za mnie kciuki! – dodaje Daniel. Oczywiście będziemy kibicować strzelińskiemu zawodnikowi i poinformujemy Państwa o jego kolejnych sukcesach.










































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij