Za nami kolejna kolejka I Ligi Piłki Nożnej Halowej OSiR 2015/2016. Tradycyjnie mecze rozegrane zostały w hali sportowej Gimnazjum nr 2 w Strzelinie. Bartek Korgul po raz kolejny został bohaterem ekipy Green Install.
Pomocnik Strzelinianki zdobył aż siedem goli, a jego zespół pokonał Jubilera Goldmax 10:7. Ze zwycięstw cieszyli się także kibice: Delikatesów u Lipy, Game Over oraz M&A Granit. Spotkanie Brożca z Jegłową zakończyło się sprawiedliwym podziałem punktów.Wyniki 5. kolejki I Ligi Piłki Nożnej Halowej OSiR 2015/2016, 16 stycznia:
M&A Granit – Pub 54 Karszów 7:4 (4:2)
Strzelcy: Martin Ratkun 3, Mateusz Ratkun, Mateusz Słowik, Kamil Słowikowski, Łukasz Kendzierski (M&A), Jarosław Ignac 2, Wiktor Socki 2 (Pub 54)
Drużyna Granitu bez większych problemów zgarnęła komplet punktów w meczu z Pubem 54. M&A od samego początku wypracowało sobie przewagę, której nie oddało już do samego końca. Po pierwszej połowie Karszów przegrywał 2:4, by ostatecznie ulec rywalom 4:7. Bohaterem ekipy zwycięzców został Martin Ratkun. Młody zawodnik skompletował hat-trick. W zespole z Karszowa łupem bramkowym podzielili się sprawiedliwie Jarosław Ignac oraz Wiktor Socki. Obaj jesienią byli podstawowymi graczami KS-u Karszów.
Delikatesy u Lipy – Strzelec 7:2 (1:0)
Strzelcy: Jarosław Wróblewski 4, Mariusz Hałas 2, Miłosz Bandura (Delikatesy), Jarosław Taranek, Łukasz Wójcikiewicz (Strzelec)
Doświadczonym piłkarzom Strzelca wystarczyło sił jedynie na pierwszą połowę meczu z faworyzowanymi Delikatesami u Lipy. Po pierwszej, wyrównanej części Delikatesy prowadziły zaledwie 1:0. Worek z bramkami został rozwiązany po zmianie stron. Strzelec zaczął popełniać więcej błędów w defensywie i zdecydowanie mniej razy przedostawał się pod pole karne rywali. Ostatecznie Delikatesy wygrały 7:2, a „królem polowania” został Jarosław Wróblewski z 4 trafieniami. Honorowe bramki dla strzelca zdobyli Łukasz Wójcikiewicz oraz wójt gminy Przeworno Jarosław Taranek.
Brożec – Kwarcyt Jegłowa 3:3 (1:1)
Strzelcy: Szymon Kuśnierz 2, Kewin Mazur (Brożec), Arkadiusz Półchłopek 2, Łukasz Korkuś (Kwarcyt)
To był najbardziej wyrównany mecz minionej serii spotkań. Liczni kibice obejrzeli zaledwie sześć goli. Odmłodzony zespół z Brożca potrafił nawiązać równorzędną walkę z graczami Kwarcytu, którzy w większości występują w piłkarskiej klasie A. Dwa gole dla ekipy z Jegłowej strzelił wychowanek Strzelinianki Arkadiusz Półchłopek. Popularny Arik w przeszłości sięgnął po puchar UEFA Regions Cup i występował na zapleczu piłkarskiej ekstraklasy w barwach MKS-u Kluczbork. Dwie bramki dla Brożca zdobył Szymon Kuśnierz, który jest bardzo dobrze zapowiadającym się zawodnikiem. Piłkarz ten na parkiecie, jak i na murawie, „robi różnicę” i nie boi się twardych starć z rywalami. To było naprawdę emocjonujące widowisko, które trzymało kibiców w napięciu do ostatniego gwizdka sędziego. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:1, a cały mecz sprawiedliwym rezultatem 3:3.
Game Over – Jar-Bruk 11:8 (5:3)
Strzelcy: Radosław Zadrożny 6, Wojciech Gawęda 2, Artur Gierczak 2, Piotr Słonina (Game Over), Maksymilian Gralec 3, Andrzej Leśniak 2, Stanisław Sikora 2, Maciej Wołodźko (Jar-Bruk)
Radosław Zadrożny na parkiecie występuje w koszulce z numerem sześć i taką właśnie ilość goli zdobył w pojedynku z ekipą Jar-Bruk, złożoną z zawodników z gminy Kondratowice. To nie było łatwe zwycięstwo dla Game Over. Po pierwszej połowie Radek Zadrożny i spółka prowadzili jedynie 5:3, by ostatecznie zwyciężyć 11:8. W ekipie rywali na parkiecie brylował piłkarz Czarnych Kondratowice Maksymilian Gralec, który skompletował hat-trick.
Jubiler Goldmax – Green Install 7:10 (2:4)
Strzelcy: Mirosław Bąk 3, Radosław Grzywniak 2, Mariusz Misiewicz 2 (Jubiler), Bartosz Korgul 7, Marcin Bochenek, Grzegorz Bulak, gol samobójczy (Green Install)
Ten pojedynek zapowiadany był jako hit kolejki i z pewnością nie rozczarował kibiców. Obejrzeli siedemnaście goli, z czego 10 padło łupem Green Install. Teatr jednego aktora zafundował fanom pomocnik Strzelinianki Bartek Korgul. To jeden z najbardziej utalentowanych zawodników w naszym powiecie. Jubiler nie potrafił zatrzymać Korgula, który z łatwością aż siedem razy wpisywał się na listę strzelców. Nic dziwnego, że w przeszłości Bartek był zapraszany na treningi kadry Dolnego Śląska w futsalu. Korgul niemal w pojedynkę zapewnił komplet punktów swojej ekipie. W zespole Goldmax dwoił się i troił lider Olimpii Podgaj Radosław Grzywniak. Jego dwie bramki nie wystarczyły jednak nawet na wywalczenie punktu. Hat-trick skompletował inny gracz Olimpii, Mirosław Bąk.











































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij