Po pokonaniu KS z Jeleniej Góry tym razem Tygrysy o punkty walczyły Złotoryi z tamtejszym Ren-Butem. To był zacięty, dramatyczny pojedynek. W pierwszym secie gra toczyła się punkt za punkt, aż do stanu 12:12. Wtedy na zagrywce pojawił się kapitan strzelińskiej drużyny Grzegorz Świrski i po serii trudnych podań nasz zespół objął przewagę 17:13. Wydawało się, że podopieczni Zdzisława Macelucha w pełni kontrolują przebieg gry na parkiecie, jednak przy stanie 21:17 przebudzili się gospodarze. – Przy tym wyniku coś się „zacięło” w naszej grze. Seryjnie popełnialiśmy błędy i Ren-But doprowadził do remisu 23:23. W końcówce zachowaliśmy jednak więcej zimnej krwi i wygraliśmy na przewagi 28:26 – relacjonował końcówkę pierwszego seta kapitan strzelińskiej ekipy, Grzegorz Świrski.
Drugi set wyglądał podobnie. Od samego początku obie ekipy konsekwentnie punktowały i żaden zespół nie potrafił sobie wypracować kilkupunktowej przewagi. Emocje znów rozpoczęły się w samej końcówce partii. Tygrysy znów odskoczyły na kilka oczek, jednak, dzięki konsekwentnej grze w ataku, to Ren But zwyciężył 25:23. Trzecia odsłona zakończyła się identycznym wynikiem, tym razem na korzyść klubu ze Strzelina. Tygrysy prowadziły już 2:1 i w kolejnej odsłonie miały postawić kropkę nad i. W czwartym secie Ren-But prowadził już 22:19, ale goście walczyli o każdą piłkę i zdołali odrobić trzypunktową stratę. Przy stanie 23:22 dla gospodarzy, Grzegorz Świrski posłał asa serwisowego i znów na tablicy wyników pojawił się remis. Niestety, to siatkarze ze Złotoryi mieli więcej szczęścia i wygrali 25:23, przez co konieczne było rozegranie decydującego, piątego seta.
- Ostatnia część meczu to dominacja gospodarzy. Mieliśmy problem z przyjęciem i skończeniem ataków. Przegraliśmy 6:15, a w całym meczu 2:3. Cieszymy się z wywalczenia przynajmniej jednego punktu na trudnym terenie. Myślę, że pokazaliśmy charakter i ogromną wolę walki. O zwycięstwie gospodarzy zadecydowały detale. Mimo przegranej, pozostajemy na drugim miejscu w tabeli – dodał Grzegorz Świrski z Fizjomedu Tygrysy Strzelin.
Tabeli III ligi (grupa walcząca o miejsca 10-18) przewodzą Sudety z Kamiennej Góry, które pokonały Rosiek Syców. Tygrysy są drugie z dwunastoma punktami na koncie. Tyle samo oczek wywalczył trzeci Ren-But. W innych meczach tej grupy Olavia Oława wygrała z Ogniem Żmigród 3:0 (25:10, 25:20, 25:12), a KS z Jeleniej Góry pokonał 3:2 Olimp z Obornik Śląskich (19:25, 25:22, 12:25, 25:20, 15:13). W następnej kolejce podopiecznych Zdzisława Macelucha czeka pauza. Tygrysy na parkiet powrócą dopiero 30 stycznia meczem we własnej hali z Olimpem Oborniki Śląskie.











































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij