Kamila Żołądek jest czołową siatkarką drużyny LO Strzelin występującej w mistrzostwach Dolnego Śląska. Tuż po pokonaniu Olimpii Jawor rozmawialiśmy z naszą zawodniczką.Jak oceniasz ostatni mecz z Olimpią Jawor wygrany przez Twoją drużynę 3:0?
-W tę niedziele, pomimo braku naszej kluczowej kontuzjowanej zawodniczki Wiktorii Raby, wygrałyśmy do zera. Awansowałyśmy tym samym na trzecie miejsce w tabeli juniorek. Był to jeden z najlepiej rozegranych meczów w tym sezonie. Kluczem do zwycięstwa było zgranie zespołu oraz przemyślane akcje uwarunkowane wspaniałą postawą naszej rozgrywającej Barbary Gduli. Tę wygraną dedykujemy Wiktorii Rabie i trzymamy kciuki za jej szybki powrót do zdrowia.
O co walczyć będziecie w tym sezonie mistrzostw Dolnego Śląska?
- Aktualnie walczymy o awans do rundy półfinałowej w kategoriach kadetek i juniorek. Faworytem do mistrzostwa jest zdecydowanie zespół Impelu Gwardii Wrocław. Mający szeroką kadrę zawodniczek grających w Młodej Lidze a nawet w seniorskiej Orlen Lidze.
Sukcesy odnosisz także w siatkówce plażowej.
- Sezon plażówki gram od wielu lat z Wiktorią Rabą. Znamy się dosyć długo, więc jesteśmy bardzo zgrane i wyczuwamy się na boisku. Dobra atmosfera pozwala nam nawiązać walkę z najlepszymi drużynami w Polsce. Obie dyscypliny traktuję równorzędnie, chociaż z pewnością gra na plaży przynosi mi większą frajdę i sukcesy na arenie ogólnopolskiej.
Czy z siatkówką łączysz swoją przyszłość?
- Siatkówka jest moją wielką pasją. Chciałabym, aby zawsze była obecna w
moim życiu.
Oprócz gry w siatkówkę, jesteś także uczennicą strzelińskiego liceum. Jak udaje Ci się pogodzić naukę z treningami?
- Nasze liceum charakteryzuje się wysokim poziomem nauczania, ale nie zapomina o naszych pasjach. Pani dyrektor interesuje się naszymi sukcesami, wspiera sportowców, stwarza nam korzystne warunki do nauki oraz do rozwijania swoich zainteresowań. Trenerzy pomagają nam w przedmiotach ścisłych, gdy poprosimy ich o pomoc. Udaje mi się pogodzić pasję z nauką.
Dziękuję za rozmowę.
- Dziękuję bardzo. Chciałabym dodać, że drużyna jest naszą rodziną. Razem wygrywamy i razem przegrywamy. Są łzy smutku i szczęścia. W tym sezonie wraz ze mną grają Ewelina Kuriata, Barbara Gdula, Barbara Wilk, Magdalena Sojka, Julianna Rokita, Marta Łuczak, Julia Morka, Wiktoria Raba i Agata Korgul. Wszystkie zawodniczki zasłużyły na wyróżnienie.
Radosław Kwiatkowski











































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij