ZNAJDŹ NA STRONIE

 

Do zdarzenia doszło na przejeździe kolejowym na ulicy Przemysłowej (droga wojewódzka nr 385) w Ziębicach. Foto ilustracyjne
PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Komunikat prasowy, 23 grudnia 2025 r. Sprawa zdarzenia na przejeździe kolejowo – drogowym w Ziębicach z dnia 21.12.2025 r:
21 grudnia, trzy godziny po zdarzeniu na przejeździe kolejowo-drogowym w Ziębicach (linia kolejowa nr 276 Wrocław Główny – Międzylesie), służby techniczne PLK SA pod nadzorem prokuratury oraz Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych przeprowadziły testy urządzeń przy wykorzystaniu drezyny. Podczas badania wszystkie urządzenia na przejeździe działały prawidłowo – najpierw zapaliły się czerwone światła na sygnalizatorze, następnie opadły rogatki.
Po zakończeniu testów urządzenia na przejeździe zostały wyłączone i wprowadzono dodatkowe procedury bezpieczeństwa: ograniczenie prędkości pociągów do 20 km/h oraz obowiązek podawania sygnału „baczność” przez maszynistów.
W poniedziałek, 22 grudnia, za zgodą prokuratury oraz Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych zdemontowano dotychczasowe czujniki, które zostaną poddane szczegółowym badaniom laboratoryjnym. Na przejeździe zamontowano nowe czujniki, a po potwierdzeniu ich prawidłowego działania uruchomiono je. Zakres ograniczenia prędkości zmieniono z 20 km/h do 60 km/h.
PLK SA współpracują na bieżąco z komisją i prokuraturą, które wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Obecnie nie wiadomo, dlaczego w niedzielę, 21 grudnia, około godziny 11:00 rogatki nie zamknęły się przed przejeżdżającym pociągiem.

Marta Pabiańska, zespół prasowy, Polskie Linie Kolejowe S.A.

UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


NNG
Rogatki nie mogły działać poprawnie bo jak by samochód wjechał na przejazd nie wyłamując ich. Rogatki były podniesione. PKP lubi kluczyć gdy zdarzy się wypadek. Nie raz to miało miejsce podczas wyjaśniania katastrof kolejowych. Taka to firma a raczej cały ich pakiet i w każdej to samo. Rodzina zmarłych musi pilnować aby i tym razem nie próbowano ukręcić łba sprawie.
0
Adolf
Drezyna
Jak komisja może przeprowadzać ekspertyzy za pomocą drezyny? Skład icc jedzie tam pewnie ponad 120km/h i waży ok 200-400 ton a taka drezyna osiąga max 80km/h i waży max 12 ton to tak jakby komisja wypadków lotniczy badała sprawę boeinga 747 za pomaca awionetki albo dromadera. Ludzie kochani to już pachnie przekrętem. Biedne dziecko straciło rodziców i żadne pieniądze nie cofną im życia ale PKP powinno słono zapłacić rodzinie i ludzie którzy byli odpowiedzialni za ten przejazd powinni dostać wyroki bezwzględnego więzienia. Polski system penitencjarny nauczy ich sprawiedliwości i odpowiedzialnoś ci za swoje czyny i zaniedbania
3
Mieszkaniec Ziębic
Przejazd kolejowuy
Niech prokuratura zbada sprawe jak koleje mają gdzieś skargi mieszkańców i sprawca ilość zgloszen/ napraw i ostatnich miesiącach/ latach tego konkretnego przejazdu i uszkodzeń rogatek . Naprawiane przestają działać po tygodniu moze dwoch i znowu staje znak uszkodzona rogatka i tak w kółko.
Tak ten wypadek jest tragiczny w skutkach nie tylko dlatego ze 2 letnie dziecko zostało samo bez rodziców ale dlatego tez ze to nasi znajomi dobrzi mlodzi ludzie odeszli z tego świata zbyt wcześnie.

2

Przeczytaj także