Ponad 160 lat temu dawni mieszkańcy Zielenic przygotowali niespodziankę dla potomnych. Minęły prawie dwa wieki i dziś możemy sprawdzić, co ukryli w kapsule czasu znajdującej się na szczycie wieży kościoła.
To ważny moment dla parafii pw. św. Jana Nepomucena w Zielenicach. Obecnie trwa remont wieży kościoła, na który pozyskano prawie 530 tys. zł dotacji z Polskiego Ładu. Nigdy wcześniej parafia nie otrzymała tak dużych środków. – Kiedy zostałem proboszczem to wspólnie z radą parafialną podjęliśmy decyzję, że będziemy starać się o dofinansowanie na remont świątyni – podkreśla ksiądz Mariusz Trojanowski. Wysyłano więc wnioski do Urzędu Marszałkowskiego i do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Z uwagi na to, że przy kościele nie prowadzono żadnych prac, wnioski przepadały. W związku z tym ksiądz proboszcz i parafianie wzięli sprawy w swoje ręce.
– Zarówno w środku, jak i na zewnątrz kościoła pojawiała się wilgoć, więc zdecydowaliśmy się na wykonanie odwodnienia świątyni. W ubiegłym roku zrobiliśmy drenaż oraz izolację fundamentów. Za te prace odpowiadał pan Jarosław Zalewski, nasz parafianin. Otrzymaliśmy 30 tys. zł dotacji z gminy Borów, a ponad 120 tys. zł zebrali parafianie. Dzięki ich ofiarności mogliśmy wykonać te bardzo potrzebne prace. Ta hojność świadczy o tym, że świątynia jest dla nich ważna i kochają swój kościół – podkreśla nasz rozmówca.
Sześć miejscowości, trzy gminy, jedna parafia
– W międzyczasie pojawił się nabór do programu odbudowy zabytków w ramach Polskiego Ładu, w którym o środki mogły ubiegać się także parafie – kontynuuje ksiądz proboszcz. – Dzięki wielkiej przychylności pana wójta Waldemara Grochowskiego zdecydowaliśmy się ubiegać o pomoc finansową. Myślę, że każdy mieszkaniec powiatu strzelińskiego, który przynajmniej raz przejeżdżał przez Zielenice, widział w jak fatalnym stanie była nasza wieża. Co prawda, około 20 lat temu przeszła remont, ale był to remont bez opieki fachowców i efekt tych prac cieszył oko tylko przez krótki czas – wspomina ks. Mariusz.
Krzyż, który znajdował się na wieży, był w bardzo złym stanie
Parafia pw. św. Jana Nepomucena w Zielenicach jest wyjątkowa. Należy do niej sześć miejscowości, leżących na terenie trzech różnych gmin – Zielenice, Grzegorzów, Podgaj, Kępino Bierzyn i Uniszów. – U naszych parafian widać wielką troskę o świątynię. Jest to dla nich centrum życia duchowego. Wiadomo, że ksiądz sam nic nie zrobi, a tutaj mam ogromne wsparcie. Parafianie wspierają mnie nie tylko modlitwą, ale także finansowo i mentalnie, dlatego możemy te prace od 2022 roku prowadzić. W całe przedsięwzięcie zaangażowany jest sztab ludzi, który pomaga m.in. z dokumentacją. Wielką pomocą jest dla mnie pan Leszek Ferenc, pracownik urzędu gminy Borów, oraz pan Tomasz Pękała, kierownik i projektant budowlany – podkreśla ksiądz proboszcz.
Krzyż "trzymali" Aniołowie
Prace związane z remontem wieży rozpoczęły się 20 czerwca od ustawienia rusztowania. W ramach inwestycji zaplanowano m.in. wymianę poszycia dachowego. – Drzewo jest w bardzo dobrym stanie, natomiast blacha była naprawdę zniszczona – podkreśla ksiądz Mariusz. Krzyż, który znajduje się na szczycie wieży, zostanie wymieniony.
Cały artykuł zamieściliśmy w 31 (1219) wydaniu papierowym Słowa Regionu.
















































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij