Strzelinianka do ostatniego meczu sezonu 2014/2015 musiała walczyć o utrzymanie w klasie okręgowej. Dzięki wygranej nad Polonią Jaszowice, cel udało się osiągnąć. – Na pewno w przerwie zimowej nie zakładaliśmy, że do samego końca będziemy musieli walczyć o utrzymanie – mówi trener Bartłomiej Bartodziej. – Strzelinianka to bardzo zasłużony klub i nie wyobrażam sobie, żeby musiał rywalizować w niższych klasach rozgrywkowych. Do ostatniego gwizdka sędziego walczyliśmy i wierzyliśmy, że utrzymamy klasę okręgową w Strzelinie. Plan był jednak zupełnie inny – chcieliśmy bić się o najlepszą „piątkę”. Zimą udało nam się pozyskać bardzo dobrych zawodników, a gdy się zgraliśmy, zaczęły nas dopadać kontuzje i pauzy za kartki. W każdym meczu musieliśmy grać innym składem. W końcówce sezonu z konieczności nawet ja musiałem pojawić się na murawie. W minionym sezonie w naszym zespole najlepiej spisywali się dwaj młodzi zawodnicy: bramkarz Jakub Giemza oraz kapitan Bartosz Korgul – dodaje trener Bartodziej.
Brak czasu powodem rezygnacji
W poniedziałek, 22 czerwca, Bartłomiej Bartodziej przeprowadził ostatni trening i pożegnał się z zawodnikami. – Już na dwie kolejki przed końcem sezonu zakomunikowałem działaczom, że po zakończeniu rozgrywek rezygnuję z funkcji trenera. Głównym powodem mojej decyzji jest brak czasu. Ze względu na obowiązki zawodowe i sprawy osobiste nie mógłbym w pełni poświęcić się trenowaniu strzelińskiego zespołu. Szkoda, ponieważ bardzo poświęciłem się tej pracy, miałem ambitne cele. Przejmowałem rozbity zespół po spadku z czwartej ligi. Udało nam się odbudować drużynę. Rozstajemy się w dobrych nastrojach. Jestem zadowolony z wykonanej pracy, zdobyłem nowe doświadczenia. Na zawsze będę miał sentyment do Strzelina. Kto wie, może jeszcze w przyszłości wrócę tam na ławkę trenerską? Cieszę się, że dostałem szansę pracy w Strzeliniance i zawsze będę podkreślał, że to zasłużony klub. Dziękuję wszystkim za współpracę: zawodnikom, działaczom, kibicom oraz lokalnym mediom – mówił o powodach swojej rezygnacji były trener Strzelinianki Bartłomiej Bartodziej.
Rorat też opuszcza Strzelin
Kto przejmie zespół ze Strzelina? Sprawa powinna rozstrzygnąć się w najbliższych dniach. Na giełdzie transferowej pojawiły się dwa nazwiska spoza powiatu strzelińskiego, w tym młody szkoleniowiec z trzecioligową przeszłością. Trener Bartodziej do Strzelinianki sprowadził kilku zawodników spoza naszego regionu, Jakuba Giemzę, Andrzeja Szachniewicza, Krystiana Korneckiego, Krzysztofa Pietrzykowskiego, Tomasza Mizerę i Rafała Rorata. Ten ostatni na pewno w lecie opuści Strzelin. Pozostali gracze wstępnie zadeklarowali, że chcą pozostać w Strzeliniance, ale okienko transferowe dopiero się rozpoczyna. Na brak ofert nie może narzekać także Bartosz Korgul, który był najlepszym strzelcem strzelińskiej ekipy.
Czarni też zmieniają trenera
W rundzie jesiennej sezonu 2014/2015 trenerem Czarnych Kondratowice był Andrzej Rak. Zimą zespół przejął Daniel Kożuchowski, który zapewnił utrzymanie drużynie w klasie okręgowej. Działacze z Kondratowic muszą jednak szukać nowego szkoleniowca, ponieważ Daniel zrezygnował z tej funkcji po ostatnim meczu tegorocznych rozgrywek. - W przerwie zimowej objąłem zespół, żeby utrzymać go w klasie okręgowej. Od razu ustaliłem z zarządem, że będzie to wsparcie tylko na jedną rundę. Bardzo się cieszę, że udało nam się zrealizować cel. Mam zbyt wiele obowiązków i nie będę mógł w pełni poświęcić się szkoleniu seniorów Czarnych. Nadal będę jednak pracował z dziećmi i młodzieżą w Kondratowicach oraz będę zawodnikiem tej drużyny – powiedział o swojej decyzji trener Daniel Kożuchowski.





















































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij