Strzelińska sztangistka Małgorzata Hałas-Koralewska przywiozła dwa złote medale z mistrzostw świata w wyciskaniu sztangi leżąc. Gosia jest już coraz bliżej spełnienia swojego wielkiego marzenia, czyli udziału w Paraolimpiadzie w Rio de Janeiro. Tuż po powrocie z zawodów, które odbyły się na Ukrainie, rozmawialiśmy z nową mistrzynią świata federacji WPA.
Na Ukrainie nie było niespodzianki Małgorzata Hałas-Koralewska była bezkonkurencyjna i zdobyła dwa złote medale mistrzostw świata.
- Bardzo cieszę się z kolejnych sukcesów. Jestem dumna z całego Hałas Teamu. Łącznie przywieźliśmy cztery złote medale i jeden srebrny krążek. Chcieliśmy wrócić z Ukrainy z medalami i nam się to udało. Nie nastawialiśmy się na konkretną ilość pierwszych pozycji. Wszyscy byli świetnie przygotowani, więc plan udało się w pełni zrealizować. Dziękuję wszystkim, którzy nas wspierają, a zwłaszcza sponsorom.
Jeden ze swoich złotych medali z mistrzostw świata przeznaczyłaś na charytatywną aukcję.
- Tak, mam nadzieję, że uda się zebrać pieniądze na zakup zabawek dla Fundacji Dom Pełen Serca. Zbliża się Dzień Dziecka i chcemy sprawić miłą niespodziankę dzieciom. Bardzo zżyłam się z tymi osobami i zawsze chętnie im pomagam. Ten medal z pewnością nie będzie ostatnim, który przeznaczony zostanie na charytatywne cele. Złoty krążek mistrzostw świata jest dla mnie cenny, ale te dzieci są ważniejsze.
Czy w najbliższym czasie planujecie kolejne starty?
- Obecnie trenujemy trochę lżej, potrzebujemy odpoczynku. Okres roztrenowania nie potrwa jednak długo, ponieważ w naszym kalendarzu mamy kolejne starty, m.in. w czerwcu weźmiemy udział w ogólnopolskich zawodach w Głogowie. Chcemy, żeby do rywalizacji przystąpiła jak największa ilość członków naszego stowarzyszenia. Mamy też młodych zawodników, którzy w Głogowie będą zdobywać doświadczenie.
Twoim wielkim marzeniem jest udział w Paraolimpiadzie w Rio de Janeiro.
- Udział w takiej imprezie to marzenie każdego sportowca, także moje. Wierzę, że pojadę do Rio de Janeiro i zdobędę medal dla Strzelina i Polski. W tym roku na Węgrzech czekają mnie mistrzostwa Europy osób niepełnosprawnych i podczas tej imprezy chciałabym uzyskać kwalifikację na paraolimpiadę. Nasze stowarzyszenie się rozwija, i na zajęciach z podnoszenia ciężarów pojawia się coraz więcej młodych sportowców. Mam nadzieję, że w przyszłości Hałas Team doczeka się swojego olimpijczyka.












































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij