Z początkiem lipca kolej podpisała umowę na „prace na linii kolejowej nr 276 Wrocław – Strzelin – Międzylesie – rewitalizacja torów wraz z innymi pracami”. Cel? Jeszcze w tym roku pociąg dalekobieżny Intercity z Wrocławia do granicy z Czechami ma dojechać w sto minut.
Ma to być najkrótsza w historii podróż tą linią. Skróci się również czas przejazdu pociągów regionalnych. PKP PLK podpisały już umowę z wykonawcą remontu. Inwestycja ma zostać przeprowadzona do końca grudnia tego roku. Czas podróży na trasie skróci się o około piętnaście minut, co oznacza, że ze stolicy Dolnego Śląska do granicy polsko-czeskiej mamy dojechać w ok. 100 minut. Prace będą kosztować budżet państwa 117 mln zł.
– Remont torów między Strzelinem a Międzylesiem pozwoli na podniesienie prędkości nawet do 120 kilometrów na godzinę na wybranych odcinkach. Przewidziane są roboty w zakresie kolejowym na siedemnastu wiaduktach, m.in. w Białym Kościele, Ziębicach, Raczycach, Kłodzku i Długopolu Górnym. Prace obejmą też pięć mostów, m.in. w Nieszkowie i Białym Kościele. Poprawione będą również warunki przejazdu przez tunel w Długopolu- Zdroju – mówi Marta Pabiańska z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe SA.
Ekipy w pomarańczowych kamizelkach sprawdzają stan torów i urządzeń bezpieczeństwa ruchu.
– Dzięki podpisanej w czerwcu umowie na trasie od Smardzowa Wrocławskiego do Strzelina remontowany jest jeden z dwóch torów. Wymiana podkładów drewnianych na betonowe służy przygotowaniu do jazdy z prędkością do 120 kilometrów na godzinę. Poprawiony będzie także stan trzech mostów w Żórawinie, Jeleninie, Szczawinie i wiaduktu w Ludowie Śląskim – dodaje rzeczniczka.
Cały artykuł zamieściliśmy w 28 (1216) wydaniu papierowym Słowa Regionu.










































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij