Lubię wszystkie zwierzęta, choć w to wierzy mało osób, bo jestem psem myśliwskim, podobno płochaczem niemieckim. Ale ja zaprzyjaźniam się z każdym, nawet kotami i kurami. Zaganiam je, gdy uciekają pani, a z jedną miałem nawet taką umowę, że codziennie znosiła mi w budzie jajko i mogłem je spałaszować. Było pycha... do momentu, gdy nie odkryła tego pani i nie zainterweniowała. No trudno, i tak o mnie bardzo dba, każdego dnia dostaję od niej mięsko, często moje ulubione naleśniki, rosół z makaronem i inne frykasy. W ogóle, wstyd się przyznać, ale jestem niezłym łasuchem. Uwielbiam też pieszczoty, a zwłaszcza, gdy pan drapie mnie za uchem. Bardzo lubię też wodę, zabawy z piłką do nogi, butelkami i, oczywiście, z moim przyjacielem kotem Wojtkiem.
41. Bruno
Lubię wszystkie zwierzęta, choć w to wierzy mało osób, bo jestem psem myśliwskim, podobno płochaczem niemieckim. Ale ja zaprzyjaźniam się z każdym, nawet kotami i kurami. Zaganiam je, gdy uciekają pani, a z jedną miałem nawet taką umowę, że codziennie znosiła mi w budzie jajko i mogłem je spałaszować. Było pycha... do momentu, gdy nie odkryła tego pani i nie zainterweniowała. No trudno, i tak o mnie bardzo dba, każdego dnia dostaję od niej mięsko, często moje ulubione naleśniki, rosół z makaronem i inne frykasy. W ogóle, wstyd się przyznać, ale jestem niezłym łasuchem. Uwielbiam też pieszczoty, a zwłaszcza, gdy pan drapie mnie za uchem. Bardzo lubię też wodę, zabawy z piłką do nogi, butelkami i, oczywiście, z moim przyjacielem kotem Wojtkiem.

Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij