Nowy kierownik USC

Niedawno nowym naczelnikiem wydziału Spraw Obywatelskich i Organizacyjnego (SOiO) w Urzędzie Miasta i Gminy Wiązów oraz kierownikiem wiązowskiego Urzędu Stanu Cywilnego została Ewelina Szumejko. Wcześniej z urzędu odeszła Agnieszka Zawłocka. Czy nowej kierownik szybko udało się zaznajomić z szeregiem obowiązków?
Zapytaliśmy także, jak przebiegał pierwszy udzielany ślub. Jak się okazuje, jest to jeden z milszych obowiązków służbowych.

Proszę przedstawić się naszym czytelnikom.
- Nazywam się Ewelina Szumejko, jestem mieszkanką gminy Wiązów. Ukończyłam administrację na Uniwersytecie Wrocławskim. W urzędzie pracuję ponad 6 lat. Stanowisko naczelnika wydziału SOiO oraz kierownika Urzędu Stanu Cywilnego objęłam 1 lipca 2016 r.

Jakie są Pani zainteresowania?
- Największym są podróże. A jeśli pozwala mi na to czas, to najlepiej w miejsca, których wcześniej nie widziałam. W wolnych chwilach dużo jeżdżę rowerem i czytam książki, głównie powieści i biografie.

Czy nowe stanowisko to zupełnie inne obowiązki?
- Obecny zakres wykonywanych obowiązków całkowicie różni się od wykonywanych ostatnio. Przed 1 lipca 2016 r. zajmowałam się sprawami kadrowymi. W związku z tym, że zaczynając pracę w urzędzie przez ponad dwa lata pracowałam w wydziale SOiO, szybko udało mi się zaznajomić z nowymi obowiązkami. Dodatkowo, praca biurowa związana z kontaktem z klientami urzędu jest dla mnie ciekawsza niż sama praca biurowa.

Jakie wrażenia po pierwszym udzielonym ślubie?
- 3 września 2016 r. udzieliłam pierwszego ślubu. Na dzień dzisiejszy w planie do końca roku jest jeszcze pięć ślubów. Ale zapewne ta liczba się powiększy. Przygotowywałam się do tego kilka dni wcześniej. Musiałam zaznajomić się ze scenariuszem ślubnym. Chciałam, żeby ta ceremonia była wyjątkowa dla młodej pary. Po pierwszym ślubie mogę stwierdzić, że to jeden z milszych obowiązków służbowych.

Dziękuję za rozmowę.
Krystian Krzyżowski

CZYTAJ ten wywiad w całości. Dostępny tutaj

spajker 7 lata 7 miesięcy

RE: Nowy kierownik USC

Anzelm powiedziała :

spajker powiedziała :
na starym zdjęciu w tle jest sklep josefa z modewaren. państwo młodzi ubierali się u josefa. ani chybi.
Państwo młodzi bardzo elegancko, każdy wie na co kogo stać. Nie róbmy im przykrości. Dużo szczęścia na nowej drodze życia.

nie robię im przykrości i najlepszego życzę. zauważyłem tylko taki zbieg okoliczności sklepu josefa z modewaren i garnituru w paski modnego już za czasów josefa. szczytem marnotrawstwa są garnitury ślubne za x tysięcy i suknie ślubne za x tysięcy, które są najczęściej jednorazowego użytku. oby ich odzież służyła im długo i oby dostali medal na 50-lecie pożycia małżeńskiego.