Strzelińscy radni mieli wiele wątpliwości do stanu drogi wykonanej zaledwie kilka miesięcy temuNa wykonanej w ubiegłym roku drodze śródpolnej już po kilku miesiącach stwierdzono brak należytego utrwalenia nawierzchni oraz nieprawidłową eksploatację. - Nic z tej drogi teraz nie zostało – stwierdził radny. Czy drogę „rozjeździły” samochody, a kierowcy przestrzegają ograniczenia tonażu?
Droga dojazdowa do gruntów rolnych w Gościęcicach została zrealizowana w okresie od 9 lipca do 29 sierpnia 2014 r. Jej długość wynosi 620,47 m, a szerokość 3,5 m. Całkowity koszt realizacji zadania to 78 000 zł, natomiast pomoc finansowa w formie dotacji celowej z budżetu Województwa Dolnośląskiego na dofinansowanie ochrony, rekultywacji i poprawy jakości gruntów rolnych wynosiła 62 000 zł. Jak informuje Urząd Miasta i Gminy Strzelin, droga była wykonana w technologii drogi tłuczniowej z powierzchniowym utrwaleniem nawierzchni drogowej emulsją asfaltową. Okres gwarancji to 36 miesięcy. Później naprawy będzie zlecał UMiG.
23 stycznia 2015 r. w obecności projektanta przeprowadzona została kontrola stanu nawierzchni. Na 25% powierzchni stwierdzono brak należytego utrwalenia nawierzchni tłuczniowej emulsją asfaltową. Zauważona została także nieprawidłowa eksploatacja tej drogi, gdyż pozostały ślady po ciężkim sprzęcie gąsienicowym. Wykonawcę, firmę Millenium s.c., zobligowano do uzupełnienia nawierzchni tłuczniowej kruszywem o frakcji zapewniającej lepsze zaklinowanie, co zostało zrealizowane w okresie wiosennym.
Podczas ostatniej komisji wyjazdowej, kiedy strzelińscy radni przyjrzeli się drodze, mieli jednak wiele wątpliwości. Podzielili się również uwagami dotyczącymi m.in. skarg mieszkańców na jej obecny stan. - Nic z tej drogi teraz nie zostało, ludzie narzekają – powiedział radny Tadeusz Janda.
„Jak to wygląda?”
- Tak zaoszczędziliśmy na tej drodze, że po 9 miesiącach wygląda tak samo jak na początku. Czy nie lepiej zrobić to porządną masą? . Jest jeszcze na gwarancji, ale jak to wygląda? – stwierdził radny Piotr Litwin. Zwrócił uwagę, aby w przyszłości podejmować decyzje, które nie będą powodować, że po upływie roku konieczny będzie powtórny remont i wydawanie własnych pieniędzy.
Podczas dyskusji padło także pytanie, która firma zajmowała się wykonaniem drogi. Po odpowiedzi, że wykonawcą była firma Millenium s.c., wśród radnych usłyszeć można było jedynie krótkie westchnienie. - Aaa… Innego zdania byli jednak pozostali: - Nie można „a...” robić!
W czasie wymiany zdań dało się także usłyszeć określenie, że drogę rozjeździły samochody, z czego większość radnych nie była zadowolona. Burmistrz Dorota Pawnuk poinformowała, że w celu zabezpieczenia drogi gmina Strzelin zmieniła organizację ruchu, ograniczając tonaż do 3,5 tony. - Oczywiście to ograniczenie jest nagminnie łamane, bo drogą jeżdżą ciężkie pojazdy nie tylko rolnicze. Jeżeli nie zmieni się sposób użytkowania, to musimy liczyć się z ciągłymi naprawami nawierzchni tłuczniowej – powiedziała Pawnuk.
(KK)



UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
sasiiad
belejak
Złe użytkowanie :) znak o ograniczeniu postawiono jak już z dogonić nie było. Droga zamiast podsypki jak w projekcie usypana jest na smieciach i czyms przypominajacym ziemie. Wszystko za przyzwoleniem wladz; ) w trakcie budowy nikogo nie bylo a etatowy wykonawca w naszej gminie robil co sie oodoba wiec czemu tu sie dziwic....
0
Gravatar
JUŻ wrbory
Nie - Można robić „a…”!
Z ostatniej chwiliSłyszeliś cie, widzieliście Premiera Kopaczowa daje kasę na wszystko !!! Kasę czyli przedwyborczą kiełbasę. Piszcie petycje o forsę na obwodnicę Strzelina i na to co się Wam zamarzy. Słupsk już dostał. Powiat niech wystąpi o pieniądze na szpital.I mówi, że to nie populizm. Jak nie wystąpicie to będzie Wasze ogromne zaniedbanie.
0
Gravatar
AS
RE: Nie można robić „a…”!
chłop małorolny powiedziała :
Mam tylko jedno pytanie To dla kogo budujecie te drogi?
Jak to dla kogo? dla siebie.Pamiętasz drogę w Białym Kościele, o takiej samej technologi wykonania, która prowadziła z znikąd do donikąd? Wtedy Pani burmistrz powiedziała że dostali środki na taki typ drogi na terenach wiejskich i mimo że nie było takiej potrzeby wybudowali taką drogę, żeby środki nie przepadły.I tu pewnie było tak samo, dostajemy kasę na coś czego nie potrzebujemy to budujemy!A później napiszą w biuletynach szumne słowa, że wykorzystali środki z takiego a takiego funduszu, że zrobili tyle a tyle kilometrów dróg śródpolnych etc. Tylko nie napiszą że są one nikomu nie potrzebne i jeszcze beznadziejnie wykonane.

0
Gravatar
chłop małorolny
Nie można robić „a…”!!!
Pani burmistrz proszę niech się Pani nie kompromituje swoimi wypowiedziami i pomysłami swoich urzędników. W minionych czasach najmniejsza drewniana przyczepka ciągnikowa "piławka"miała ładowność 3,5 T. Dzisiaj waga ciągnika z byle agregatem uprawowym czy siewnikiem w najmniejszym zestawieniu to waga od 5 T w górę. Jak chcecie zbudować deptak na wózki dziecięce to nie nazywajcie tego dojazdem do pól. Sama nazwa nie zmienia przeznaczenia drogi.O wykonawstwie nie wspomnę bo ręce opadają.Mam tylko jedno pytanie To dla kogo budujecie te drogi?Bo jak budujecie to już wiem.
0
Gravatar
zdumiony
Nie można robić „a…”!
Najciekawsze jest to, że najpierw za publiczne pieniądze buduje się byle jaką drogę dla sprzętu rolniczego z góry skazaną na szybkie zniszczenie a następnie ustawia się znaki do 3,5 T w imię ochrony nawierzchni.Dam wam radę wysypcie drogę krajową piaskiem i postawcie znaki, że można się tam poruszać w obuwiu plażowym. Załatwicie kilka spraw za jednym zamachem, a z pewnością pozbędziecie się ciężkiego transportu ze Strzelina
0
Gravatar
ggggh
RE: Nie można robić „a…”!
najlepsze w tym wszystkim jest to że droga była wykonywana rok temu, czyli droga musiała zostać odebrana. Wpierw odbieracie roboty a dopiero po roku ktoś się tam wybrał?! Ktoś tą budowę w ogóle nadzorował? Przypuszczam, że nie. Po roku czasu to powierzchniowe utrwalenie mogło się rozpaść. Widocznie nasi radni oczekiwali, że po roku czasu droga z kruszywa będzie gładka jak stół i idealnie wyprofilowana, niestety kamień bez spoiwa się przemiesza. Podobno bo wpadce z kinem nasz urząd zatrudnił inżyniera budownictwa do nadzorowania prac budowlanych, więc dlaczego to radni pojechali obejrzeć drogę a nie ten inżynier? Ja nie rozumiem dlaczego nasi radni zabierają się za ocenę prac budowlanych nie mając o tym pojęcia. Jak mniemam nasi radni do czynienia z budownictwem mieli tylko i wyłącznie podczas malowania mieszkania. Laickim okiem to każdy może ocenić. Nie znacie się, to zlećcie wykonanie ekspertyzy komuś biegłemu w temacie budowy dróg i odpowiednim wykształceniem, macie pieniądze na doradce to znajdzie pieniądze na wynajęcie inspektora do nadzorowania robót budowlanych.
0
Gravatar
optymista
Nie można robić „a…”!
Słuchajcie wy qurna zdziwieni radni, a kto w poprzedniej kadencji podnosił łapkę za takim rozwiązaniem? Każdy z was drze w swoją stronę i chcecie z gówna bat ukręcić ale kołderka jest jaka jest i choćby była z gumy i dała się naciągać to w konsekwencji będzie cieniutka jak ta nawierzchnia.Poza tym jakość wykonywanych ale i odebranych dróg przez urzędników jest skandaliczna. Zapraszam nie na drogę śródpolną wysypaną łamańcem a na ul. Wodną, Długosza, Targową to obrazek waszej niestety polityki i jej skutek.
0
Gravatar
DJ Franek
RE: Nie można robić „a…”!
A może by tak zrobić nawierzchnię ul. Tęczowej w Gęsińcu? W końcu to droga do ambasady.
0
Gravatar
jaro
RE: Nie można robić „a…”!
zainwestowali 78tys zł i w tej cenie chcą mieć droge w technologi autostradowej. Zadajcie sobie lepiej pytanie co wam da to powierzchniowe utrwalenie asfaltem? To ja wam odpowiem że przy ciężkim sprzęcie rolniczym powierzchniowe utrwalenie to za mało, raz dwa ciągniki to rozjeżdżą i nic z tego nie będzie. Z racji braku szczelnego zamknięcia górnej warstwy nawierzchni, wody opadowe będą infiltrować w głąb gruntu. Jeżeli gruntem rodzimym pod tą drogą jest glina to tej drogi po zimie nie będzie, zostanie jedna wielka wysadzina a przy opadach zrobi się z gliny poducha i kruszywo będzie pływać. A w ogóle humus został wybrany aż do gruntu budowlanego czy sypaliście mieszankę na humus? Swoją drogą od kiedy inwestuje się w dojazdy do gruntów rolnych? Całe życie dojazdy do gruntów rolnych stanowiły drogi polne i nikt nie miał takich problemów. Dla kogo te luksusy? Dla rolników na kombajnach?
0
Gravatar
Baron
RE: Nie można robić „a…”!
Jeżeli są zastrzeżenia co do drogi, a zwłaszcza do wykonawcy to zawsze można sprawdzić materiały użyte do budowy drogi poprzez badanie laboratoryjne i wszystko będzie jasne czy to wykonawca zawinił czy użytkownicy drogi.
0

Przeczytaj również