Roksana Rak z Przeworna przez cztery dni karmiła rannego myszołowa. Dzięki niej Sonia, bo tak go nazwała, przeżyła (zdj. Marcin Marzec, Ośrodek Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt Fundacji Św. Huberta w Wyszonowicach)
Roksana Rak z Przeworna przez cztery dni karmiła rannego myszołowa. Dzięki niej Sonia, bo tak go nazwała, przeżyła (zdj. Marcin Marzec, Ośrodek Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt Fundacji Św. Huberta w Wyszonowicach)
Dwunastoletnia Roksana z Przeworna znalazła ciężko rannego myszołowa. Przez cztery dni karmiła go i opiekowała się nim. Dzięki niej ptak żyje. Nazwała go Sonia. Historia poruszyła serca wielu osób, które chcą teraz odwdzięczyć się Roksanie i sprawić jej miłą niespodziankę.
Roksana Rak z Przeworna ma 12 lat. Jest uczennicą IV klasy szkoły podstawowej. Dziewczynka kocha zwierzęta, ma żółwia, rybki i papugę. Niedawno spotkała ją niecodzienna sytuacja. Przejeżdżała rowerem w pobliżu polderu w Przewornie. Zauważyła dziwnie zachowującego się ptaka. – Był na suchej trawie. Uciekał, ale widziałam, że nie mógł lecieć. Podeszłam bliżej, żeby zobaczyć co mu się stało – opowiada Roksana. Okazało się, że to myszołów. Był ciężko ranny, miał złamane skrzydło. Roksana nie przeszła obojętnie i postanowiła się nim zaopiekować. Mimo że to dziki ptak, dziewczynka nie bała się. Przeniosła go w pobliże drzewa. Następnego dnia wróciła, aby nakarmić. – Widziała, że chodził tam duży pies, który mógł go zagryźć. Postanowiłam zabrać go w inne miejsce – kontynuuje. Roksana owinęła myszołowa w kamizelkę i przeniosła do parku w Przewornie, w pobliżu swojego domu. Aby nie zmarzł, włożyła go do dziupli w drzewie. Zajmowała się nim cztery dni. – Przynosiłam mu surowe mięso. Zżyłam się z nim. Nazwałam go Sonia – zwierza się. Co ciekawe, gdy dziewczynka wołała myszołowa, ten reagował i podchodził do niej. Początkowo o całej sytuacji wiedziała jedynie mama dziewczynki. – Widziałyśmy, że ptak na pewno sam sobie nie poradzi – mówi mama Dorota Lorens-Rak. - Chciałyśmy więc poprosić kogoś o pomoc – dodaje. Roksana opowiedziała o myszołowie nauczycielce przyrody Małgorzacie Kani. Ta przekazała informacje Katarzynie Sosin (nauczycielka), która powiadomiła Ośrodek Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt Fundacji Św. Huberta w Wyszonowicach. Po kilku godzinach ptak został zabrany do ośrodka. – Miał trwale uszkodzone skrzydło (urwane w połowie) - tłumaczy Marcin Marzec z Fundacji. – Musieliśmy je amputować. Myszołów przeszedł już operację. Zostanie u nas na stałe – dodaje. Jak przyznaje, ptak przeżył dzięki dziewczynce. Gdyby mu nie pomogła, prawdopodobnie zdechłby z głodu. – Roksana zachowała się bardzo dobrze. Widać było także, że ma prawidłowe podejście do zwierząt. Powoli zbliżała się do myszołowa, nie podejmowała gwałtownych ruchów. Sygnalizowała, że nie zrobi mu krzywdy – wyjaśnia Marzec.

Pomoc w rozwoju talentu…
Niezwykłą historią zainteresowali się dziennikarze ogólnopolskiej stacji telewizyjnej. Materiał można było zobaczyć na kanale TVP Info. Dziewczynka nadal interesuje się losem myszołowa. Niedawno odwiedziła go. Jak przyznaje, chciałaby częściej do niego przyjeżdżać. Roksana za dobrą postawę otrzymała szóstkę z przyrody. – Widzę, że ta sytuacja nieco zmieniła Roksanę. Teraz jest pewniejsza siebie i bardziej otwarta – mówi Małgorzata Kania, nauczycielka przyrody.
Warto dodać, że Roksana jest utalentowana artystycznie. Najbardziej, co zrozumiałe, lubi malować zwierzęta. Niestety, nie zawsze ma możliwość, aby rozwijać swoje zdolności. Ośrodek Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt Fundacji Św. Huberta w Wyszonowicach ogłosił zbiórkę materiałów plastycznych (bloki, farby, pastele, kredki itp.), aby przekazać je dziewczynce. Udało się już przygotować dwie paczki. Ludzie o dobrym sercu wciąż mogą przekazywać rzeczy do ośrodka. Dane kontaktowe można odnaleźć na stronie www.fundacjahuberta.pl.


UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
XD
XDD
Weźcie to usuńcie już same kłamstwa byłam debilem że zgodziłam się na ten wywiad 5 lat temu
0
Gravatar
XD
XDD
Boże ale kłamstwo z tym psem xD pamiętam jak było naprawdę
0
Gravatar
Roksana
No siema to ja
...
0
Gravatar
Marcin
RE: Dwunastolatka uratowała rannego myszołowa
Bardzo ciekawy artykuł.
0

Przeczytaj także