Specjalista psychoterapii uzależnień Dorota Kuchta
Specjalista psychoterapii uzależnień Dorota Kuchta
Wypad ze znajomymi po pracy na browarka, sobotni grill z dobrym piwkiem u znajomych, imieniny u kumpla, oblewanie nowego auta, a później... Rozbicie skarbonki dziecka, by nazbierać na jabola, wyniesienie telewizora do lombardu, rozpad rodziny i płacz... Tak może wyglądać niebezpieczna droga od jednego piwka do alkoholizmu. Polacy w zdecydowanej większości deklarują się jako katolicy. Sierpień w Kościele Katolickim ogłaszany jest od lat jako miesiąc trzeźwości. Mimo tego, tysiące, a nawet miliony rodaków ma na co dzień problem z alkoholem. Czym jest ta śmiertelna choroba i dlaczego tak często dotyka nas i ludzi wokół nas. O problemach związanych z alkoholizmem rozmawiamy z certyfikowanym specjalistą psychoterapii uzależnień z Publicznego Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego w Strzelinie Dorotą Kuchtą.
Czym jest alkoholizm?
- Jest to choroba, którą można ujmować na podłożu bio-psycho-społecznym. Dotyczy ona sfery psychicznej, biologicznej, ale i społecznej człowieka. Jest to zespół objawów uzależnienia od alkoholu, mający postać przewlekłego procesu chorobowego.

Można się spotkać z określeniem, że alkoholik to człowiek, który bez alkoholu nie może wytrzymać i musi pić, natomiast pijak, to ktoś kto lubi pić, ale nie musi – może się powstrzymać. Czy tak jest?
- Pijak to kolokwialne określenie, z którym coraz rzadziej się spotykam. Jeżeli miałabym się odnieść do tych określeń, to alkoholik wykazuje objawy uzależnienia, natomiast pijak nadużywa alkoholu, ale w każdej chwili może przestać pić. Upośledzoną kontrolę w ilości wypijanego alkoholu mogą mieć obie osoby, ale tzw. pijak nie oznacza jeszcze kogoś uzależnionego. Uważam, że w określeniu kogoś mianem pijaka zawieramy negatywny, prześmiewczy charakter w stosunku do danej osoby. Bo z jaką intencją tak się wypowiadamy?

Czy można mówić o różnych formach i rodzajach alkoholizmu?
- Jest kilka rodzajów alkoholizmu według różnych typologii. W terapii odnosimy się do różnych faz rozwoju choroby alkoholowej. Kiedy pracujemy z pacjentem i analizujemy jego życie, możemy zdiagnozować, kiedy pojawiła się faza wstępna, ostrzegawcza, krytyczna i przewlekła. Faza przewlekła jest postacią chroniczną i widoczną formą tej choroby. Trzeba jednak zaznaczyć, że alkoholik nie jest równy alkoholikowi. Do poradni przychodzą ludzie w różnym wieku, o różnym statusie społecznym, prowadzący różny styl picia. Nie można powiedzieć, że alkoholikiem jest tylko ten, kto pije ciągiem przez tydzień, dwa czy dłużej. Często chorobę diagnozujemy również u osób, które preferują picie weekendowe. Z medycznego punktu widzenia najczęściej jest to trzydniowy ciąg alkoholowy. Dużo osób uzależnionych myśli, że alkoholik to ten wiecznie pijany, zaniedbany i zniszczony przez alkohol. A tak nie jest, gdyż wspomniany obraz dotyczy ostatniej fazy alkoholizmu, czyli etapu chronicznego. U wielu osób ktoś z zewnątrz nie dopatrzy się choroby alkoholowej, a w rzeczywistości osoba taka może być już chora.

Czyli alkoholikiem może być ktoś, kto się nie upija...
- Wygląda to różnie. Są osoby, u których widać, że się upijają i sami wiedzą, że się upijają, niekiedy do utraty przytomności. Niekiedy ludzie piją wielodniowymi ciągami alkoholowymi, co bardzo wyniszcza organizm. Są też osoby, które rauszują, czyli piją w mniejszych ilościach. Mimo tego, we krwi utrzymuje się stały poziom alkoholu. Osoby takie są często tym zaskoczone. Trzeba podkreślić, że alkoholikiem może być osoba, która pije właśnie tylko piwo. Ludzie tacy są wręcz przekonani, że pijąc piwo, nie można zostać alkoholikiem.

Czy można samemu rozpoznać, że jest się uzależnionym?
- Uzależnienie łatwiej jest rozpoznać u kogoś niż u siebie. Wynika to z silnie rozwiniętych lub rozwijających się mechanizmów uzależnienia. Alkoholik ma bardzo silny mechanizm iluzji i zaprzeczania. Co ciekawe, mechanizm zaprzeczania może się rozwinąć, zanim wystąpi pełny kliniczny obraz uzależnienia. Często osoba pijąca alkohol tłumaczy, że ona nie ma problemu, że to inni mają problem lub pije jak wszyscy. Dla osób, które zastanawiają się, czy są uzależnione, dałabym radę, by przyjrzeć się informacjom zwrotnym od otoczenia. Jeżeli np. lekarz lub osoba bliska mówi mi, że za dużo piję lub pojawiają się epizody upojenia, to trzeba przyjąć to w sposób bardziej krytyczny. Czasami trzeba wyjść poza pewne normy, gdzie picie jest czymś „normalnym”. Czymś takim jest np. częste wychodzenie po pracy na piwo. W takim środowisku nikt nie zwróci osobie zagrożonej uwagi, że za dużo pije, gdyż ludzie tacy w swoim postępowaniu się wspierają i szukają okazji do wypicia.

A jak alkoholizm rozpoznać u innych, bliskich, znajomych?
- Pierwsze, to zwrócenie uwagi czy osoba taka często jest pod wpływem alkoholu, w jakich okolicznościach pije. Drugie, to sposób tłumaczenia się lub reakcji na zwracanie jej uwagi, że za dużo pije. Jeżeli osoba taka zaprzecza, lub zaczyna być impulsywna czy agresywna w swoich odpowiedziach na próby zwracania jej uwagi, to jest to niepokojący znak. Są osoby, które mają świadomość, że są alkoholikami, ale mimo tego, nie chcą tego zmienić, typu „tak, piję, mam problem i będę pił aż do śmierci”. Bliskim trudno wtedy jest dyskutować z kimś takim, bo osoba ta pozornie zgadza się na wszystko, dla tzw. świętego spokoju. W poradni leczenia uzależnienia od alkoholu można się dowiedzieć, jak reagować w takiej sytuacji, jak ma wyglądać interwencja.

Czy jest jakaś norma ilości lub częstotliwości spożywanego alkoholu, która jest niebezpieczna?
- Przed etapem uzależnienia od alkoholu jest jeszcze wcześniej picie ryzykowne i szkodliwe, picie okazjonalne, czasami towarzyskie. Tu nie ma żadnych reguł, co do czasu. Poszczególne etapy mogą trwać miesiącami lub latami. Ryzykowne picie alkoholu to takie, w którym spożywana ilość dla pijącego nie ma znaczenia i mogą tu pojawić się epizody upicia. Kolejnym etapem może być faza szkodliwego picia, kiedy pojawiają się szkody zdrowotne, fizyczne bądź psychiczne. Może to być prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu lub picie przez kobiety w ciąży. Jako specjaliści terapii, w naszej poradni, jesteśmy w stanie zdiagnozować, na jakim etapie jest dana osoba i jaki wobec niej rodzaj terapii zastosować. Zauważamy, że z roku na rok zwiększa się ilość osób, którym na skutek picia alkoholu i przemocy w rodzinie zakładane są przez policję „niebieskie karty”. Warto zwrócić uwagę, że nie jesteśmy tylko po to, by prowadzić terapię uzależnienia od alkoholu. Osoby mające wątpliwości mogą zgłosić się do nas w celu diagnozy stanu zdrowia i obszaru kontaktów z alkoholem. Można zapobiegawczo ustalić plan działania w celu odzyskania kontroli nad piciem lub zmiany stylu życia u osób zagrożonych uzależnieniem.
Odpowiadając na pana przewrotne pytanie, chcę podkreślić, że alkohol jest substancją toksyczną, której spożywanie w każdej ilości i częstotliwości jest szkodliwe.

Proszę powiedzieć, czy alkoholizm kobiet jest podobny do alkoholizmu mężczyzn?
- To ważne pytanie. Nie, nie jest podobny. Muszę podkreślić, że w Polsce zwiększa się ilość kobiet, które rozpoczynają terapię alkoholową. Coraz więcej w ostatnich latach jest pań w wieku poniżej 30 lat. Są to kobiety, które zazwyczaj piją piwo. Niebezpieczne jest to, że alkohol na organizm kobiet działa bardziej toksycznie niż na organizm mężczyzn. Bardziej cierpi układ odpornościowy, wątroba, układ hormonalny. Alkohol częściej powoduje zaburzenia nastroju w postaci występowania stanów depresyjnych i lękowych. Ponadto u kobiet w ciąży alkohol negatywnie oddziaływuje na płód. Częściej też dochodzi do poronień lub przedwczesnych porodów.

Czy alkoholizm jest choroba śmiertelną?
- Tak, nieleczony prowadzi do śmierci. Przyczyny zgonów mogą być różne, ale źródłem jest alkohol i jego oddziaływanie na organizm w sferze fizycznej, ale i psychicznej. U osób uzależnionych dochodzi między innymi do prób samobójczych, śmiertelnych wypadków uszkodzenia wielu narządów organizmu.

Dziękuję za rozmowę.


UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
krzysiek
RE: Tragedia ukryta w kieliszku
Jestem alkoholikiem . Od 12 lat nie pije Najtrudniej jest się przyznać do swojej choroby .Nie . Nie tak jak się większości wydaje ...Trzeba to zrozumieć . Kiedyś myślałem ze sobie z tym poradzę sam .. na próżno Zdecydowałem się na terapię ,sam ,to chyba wtedy było moje "dno" nie dałem się zakopać ,postanowiłem się odbić i dzięki temu od 12 lat jestem trzeźwy i szczęśliwy.Jeśli czujesz ze masz problem ,nie czekaj . Sięgnij po pomoc . Kiedyś będziesz z tego dumy :)
0
Gravatar
Obowiązkowe
Obowiązkowe
Z tym powinni się zapoznać się następni z tego tematu https://www.youtube.com/watch?v=Eh08l5inzMo
0
Gravatar
Obowiązkowe
Mister
deeste powiedziała :
A co ze strzelińskim specjalistą od uzależnień? Co ten człowiek robi żeby zapobiec problemowi alkoholizmy w Strzelinie? Ktoś wie?
Jak to co robi? Pije za tych co mieli pić !

0
Gravatar
Obowiązkowe
Mister
Kiedy nastepy wolny termin?
0
Gravatar
deeste
urzędas
A co ze strzelińskim specjalistą od uzależnień? Co ten człowiek robi żeby zapobiec problemowi alkoholizmy w Strzelinie? Ktoś wie?
0
Gravatar
spajker
RE: Tragedia ukryta w kieliszku
w odpowiedzi na moje komenty po d różnymi artykułami prasowymi widzę negatywną robotę hejtera - jakiegoś kąśliwego skorpiona co to zionie jadem na widok mojej spajkerowej ksywy. czasami tak w życiu bywa że ludzie mają komputerową myszkę zamiast argumentów i możesz ich bić butem po głowie a oni i tak szkody na umyśle nie doznają.
0
Gravatar
spajker
RE: Tragedia ukryta w kieliszku
na biurku widzę musztardówkę z "czystą". nauki są teoretyczne oraz praktyczne?
0

Przeczytaj także